15.05.2010 Trening: RDL: Czuc było plecy, i czworogowe uda Podciaganie/opuszczanie: Bardziej czuję ręce niz plecy. Łokcie maja znaczenie? Wykroki: Znów czuc czworogłowe, szczególnie w lewej nodze Wyciskanie skos: Zaczęłam wolniej opuszczac i już troszeczkę czulam klatkę. Wyciskanie+ unoszenie hantelkami bokiem: Barki paliły Aero 35min. Dieta: [...]
[...] z oporowaniem w róznych kierunkach tzn np odchylasz głowe do tyłu rekami stawisz opór i pokonujesz ten opór siła miesni karku wracając do normalnej pozycji ,analogicznie rece z tyłu głowy i próbujesz odchylic głowe do tyłu pokonując opór ,to samo w lewo i prawo wbrew pozorom warto to proste cwiczenie robic ,bo przygotowuje ono do [...]
No to ja może wstawię dzisiejszą michę Siłownię dziś już zaliczyłam. A czeka mnie jeszcze jeden wysiłek - sprzątanie (uwielbiam) Dziewczyny, zastanawiam się nad moimi treningami i nie wiem czy nie zmniejszyć liczby powtórzeń w serii, a zwiększyć ciężar. Wrzucam dla przykładu mój dzisiejszy trening i bardzo was proszę o podpowiedzi, co zmienić [...]
Witam po weekendzie :D Annajak licznik widziałam oczywiście, bo kiedyś myślałam o tym że 5 tys. osób widziało moje spyrki :) Nie mniej przez to, że nie miałam odpowiedzi na zadawane pytania to miałam wrażenie że jednak nie jest czytany :D Ale miło wiedzieć że jest inaczej i że ktoś podgląda. W weekend treningu żadnego nie było ale z godzinę [...]
20-21.06 Weekend bardzo udany. W sobotę pomimo tego, że cały dzień byłam poza domem miska bardzo ładna z czego jestem dumna. Byłyśmy na dwóch treningach- z Leferisem z i E. Chodakowską. Było bardzo fajnie. A po treningu zjadłyśmy z mamą pyszne naleśniki i popiłyśmy koktailem. Potem żadnego świństwa nie jadłyśmy a zaszalałyśmy w knajpie tajskiej, [...]
07.01. DT Postanowiłam zobaczyć jak się poczuję bez glutenu i czy mój brzuch się ruszy na takiej diecie. Czytałam o diecie paleo i FODMAP. Paleo na razie nie będę próbowała bo nie chcę wyrzucać strączków ze względów finansowych żeby mieć inne źródła białka. FODMAP na chwilę obecną nie wprowadzam bo ostatnio nie mam sensacji żołądkowych- obserwuję [...]
03.07 DT Heeelllołł :) Humor mi dzisiaj dopisuje. Wyspałam się pomimo pobudki przed 6 rano. W sumie obudziłam się po piątej i mogłam wstawać ale lenistwo wygrało :P Niestety obudziłam się głodna i odżywka mi mało pomogła. Stwierdziłam że jakoś dam radę ale niestety. Teraz wiem, że a) kolacja miała za mało węgli wczoraj b) mogłam zjeść tego banana [...]
Dzieńdoberek :) Coś mi głodno dzisiaj nie wiem czemu. Jakoś dotrwam- będę pić więcej. Chociaż dzisiaj sobie zrobiłam analizę ile byłam na tym 1600 i wyszło mi że prawie 1,5 miesiąca. Więc efektów brak więc w przyszłym tygodniu dokładam jeszcze 100 do 1800. Bo mi głodno więc co mam się męczyć jak efektów nie ma. Dzisiaj byłam u Endo na którego [...]
11.07. DT Dzisiaj jedzeniowo miska mi się trochę rozjechała. Miałam ochotę na burgera w sałacie ale nie było mielonego wołowego w Biedronce. Ale ochota była taka duża że nie było weny na nic innego. Więc zjadłam to na co miałam ochotę :) Dodatkowo dzisiaj więcej prochu i owoców ale zrobiłam mega pyszne lody z białka i owoców. Normalnie lepsze [...]
Wklejam miskę z wczoraj i z dzisiaj. Fajne uczucie mieć taki ładny weekend :) Dzisiaj rano zaszalałam z dodatkami do gryczanki ale niestety nie wpływa to na smak - i tak czuć mocno grykę więc nie będę już więcej tak dokładać. Na diecie bezglutenowej z ograniczoną ilością nabiału czuję się świetnie. Szkoda, że nie widać efektów :) Dzisiaj trening [...]
Wklejam miskę z wczoraj i z dzisiaj. Fajne uczucie mieć taki ładny weekend :) Dzisiaj rano zaszalałam z dodatkami do gryczanki ale niestety nie wpływa to na smak - i tak czuć mocno grykę więc nie będę już więcej tak dokładać. Na diecie bezglutenowej z ograniczoną ilością nabiału czuję się świetnie. Szkoda, że nie widać efektów :) [...]
Ten weekend był słaby jak rzadko kiedy. Tzn. nie pamiętam tak słabego weekendy. Na początku było dobrze. W sobotę trening na siłowni. Nie miałam powera ale udało mi się zmobilizować do całkiem mocnego wycisku. Zaplanowałam rano miskę. Do obiadu wszystko zgodnie z planem. Po obiedzie przyjechała moja ekipa. Zamiast kolacji dwa kawałki pizzy i [...]
Nawet nie wiecie jak fajnie w końcu przeczytać coś pozytywnego :D Zwłaszcza że uwielbiam komplementy od kobiet i fajnie jak ktoś docenia ciało odbiegające od dzisiejszych standardów szczupłości :) Postanowiłam już nie liczyć do wyjazdu miski bo to bez sensu. Ale oczywiście się pilnuję. Po prostu odpocznę od tej ciągłej kontroli i zapisywania :) [...]
Julia pamiętaj, że można edytować swoją odpowiedź a nie pisać trzy pod rząd :) A tak w ogóle to jaki facet biłby po łydkach :) Siniaki powoli schodzą ale za to zdarłam sobie skórę na ręce co bardziej przeszkadza niż siniaki. Ale jest progres na rurce więc się cieszę :) Dietowo-miskowo też jest progres. Miska liczona i trzymana. Brak grzeszków, [...]
Dzień 50 25.10 Miska: Czysta- dumna jestem za takie ładne weekendy, Trening: Rest Dzień 51 26.10 Miska: OK Trening: 60 minut pole dance, raczej siłowy, zmachana byłam aż lało się ze mnie. To na pewno też dzięki temu że miałam rurkę tylko dla siebie. Dzień 52 27.10 Miska: Troszkę mi się rozjechały dzisiaj makro... Generalnie stwierdzam że [...]
Dzień 92 06.12 Miska: Wprowadzam modyfikacje- rotacje węglami, DT 1800, DNT 1600, śniadania białkowo-tłuszczowe przed wyjściem do pracy, ograniczenie nabiału (stopniowo bo jeszcze mam zapasy w lodówce) Rozkład BTW: DT 128/76/151 DNT 128/76/100 (+więcej ważyw) Tak więc dzisiaj DT 1800. Niestety nie mogę ustawic idealnie rozkładu w MyfitnessPal bo [...]
Dziękuję za wszystkie komentarze. Strumyk będę gonić króliczka pewnie, ale na razie pocieszę się marchewką :P Na królika przyjdzie pora. Maria Czekały, czekały i się doczekały :P Dzięki, to bardzo mile. Juliette pewnie, że jest szansa :P Padme Dziękuję za docenienie Layoutu :) I optymizmu. Czasem wkrada się Miss Maruda, ale walczę z tym bo to [...]
Każdy nowy trening jak się człowiek spieszy mocno. Ale powalczyłaś konkretnie. Tak czasem wychodzi jak człowiek nie wie na co się porywa :P Jak nie zapisuję na bieżąco, to mam problem z odtworzeniem co jadłam... W czwartek po powrocie do domu zastałam męża i jego kolegów, hucznie świętujących nasz ślub. Skusiłam się na kieliszek bimberku i wina. [...]